Na początek wykręciłem kasetę, oś, osłony kulek, kulki . Następnie musiałem znaleźć klucz do odkręcenia całego bębenka od piasty. Niestety imbusowa 10 załatwiająca sprawę w bębenkach shimanowskich jest za mała a 12 nie wchodzi. Podobnie torx. Po dłuższej wizycie z kołem w Rolmaszu i przymiarce kilkunastu kluczy wychodzi na to , że będzie to klucz typu splin 14. Po spiłowaniu sześciokąta okazuje się to trafnym wyborem.
Drugi klucz do wykręcenia bieżni łożyska bębenka dorobiłem na prędce z płaskownika 30 mm.
Czynności po kolei:
1) Luzuję (ale nie wykręcam) bieżnię kluczem dorobionym z płaskownika kręcąc w prawo ( ma gwint lewy)
2) Odkręcam cały bębenek od piasty kluczem splin 14. Tu śruba ma gwint prawy ale ponieważ dostęp do niej jest z przeciwnej strony to odkręcam kręcąc w prawo.
3) Rozkręcam zdjęty bębenek wykręcając do końca bieżnię (lewy gwint). Czynność wykonuję nad ściereczką aby nie zgubić kulek.
4) Delikatnie ściągam gumową uszczelkę, podkładki dystansowe, sprężynkę i zapadki.
5) Wszystkie elementy myję dokładnie pędzelkiem i benzyną. Po umyciu przygotowuję wszystko do ponownego montażu. Kulki (50 szt) wymieniam na nowe bo te są już matowe ( trzeba było zrobić ten przegląd wcześniej :-)
6) Zakładam zapadki ( każdą smaruję kroplą oleju) , sprężynkę, gumową uszczelkę . Na smar przyklejam kulki do 2 bieżni i na całość zakładam korpus bębenka ( z posmarowanymi bieżniami) . Zakładam jedną podkładkę dystansową mniej dla zredukowania nadmiernego luzu.
7) Zmontowany bębenek przykręcam do piasty kluczem splin (kręcąc w lewo)
8) Kluczem z płaskownika dokręcam bieżnię zewnętrzną bębenka (kręcąc w lewo)
9) Wszystko pracuje bez oporów i nadmiernych luzów, zapadki cykają jak nowe. Teraz montuję oś, kulki, osłony, gumki, kasetę i całość do roweru. Operacja zakończyła się sukcesem. Po wyeliminowaniu luzów ustąpił problem leniwego wskakiwania przerzutek w górę. :-)
Pamiętasz jakiej średnicy były kulki w bębenku?
OdpowiedzUsuń3,2 mm. Dokupiłem bez problemu rowerowym sklepie "z tradycjami"
OdpowiedzUsuńKoło Giant S-XC2 fabrycznie montowane do Anthema 29. Na piaście nie ma żadnych oznaczeń.
OdpowiedzUsuńSiema. Super wpis. Dodam od siebie, że ten magiczny klucz większy niż 10, a mniejszy niż 12, to po prostu 11 - imbus 11 mm (ciężko wyrwać, najszybciej w internecie). Dodam również, że kulki to po prostu 1/8". Mam prośbę do Autora - mógłbyś mi podać wymiar tego klucza z płaskownika? Nie mam w tej chwili możliwości sprawdzenia, za to bym chętnie dorobił klucz. Chodzi mi o szerokość klucza (żeby wchodził w rowki i mieścił się tulei bębenka) i grubość (oczywiście w miejscu, które wchodzi w rowki). Pozdro
OdpowiedzUsuńp.s. Dodam jeszcze, że ten klucz 11 wchodzi od strony napędu, więc odkręcamy normalnie w lewo ;)
UsuńDobry artykuł, wiele konkretnych i rzetelnych informacji.Krok po kroku rozpisane co trzeba zrobić tak,że każdy sobie powinien z tym dać radę.A że nic nie jest wieczne to każda część się kiedyś zużywa i trzeba ją serwisować.
OdpowiedzUsuńWitam, w ostatnim tygodniu rozbierałem bębenek już chyba z 5 razy. Cały czas za mocno się dokręcał, chodził z oporem i zaciągał łańcuch. Co dziwne w moim przypadku musiałem odłożyć podkładek. Problem w tym, że nie można ich dostać. Dorobiłem 3 podkładki z puszki po napoju gazowanym i jak na razie działa pięknie :) Ciekawe jak z trwałością tego rozwiązania. Dodam jeszcze że po 3,5 tyś miałem spiłowaną jedną zapadkę bębenka, wymieniłem na komplet dt-swiss + sprężynka.
OdpowiedzUsuń24 year old VP Product Management Jedidiah Brumhead, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like Americano and Bird watching. Took a trip to Pearling and drives a McLaren M16C. link
OdpowiedzUsuń