Będąc w 2016 roku w Legnicy w poszukiwaniu pozostałości "kwadratu" nie zdążyłem zwiedzić opuszczonego poradzieckiego a pierwotnie poniemieckiego szpitala. Pozostawiłem to sobie na jakiś kolejny wyjazd i zrealizowałem 6 lipca.
|
Mapka wyjazdu. 177km |
Chciałem dojechać pociągiem do pierwszej stacji za Legnicą . Z powodu jakiegoś remontu i czegoś tam jeszcze pierwszym przystankiem za miastem były Malczyce. O godz. 8 z minutami przesiadłem się już na rower. Trochę późno jak na start ale i tak szybciej niż bym przyjechał na kole. W Malczycach podjeżdżam zobaczyć przystań na Odrze i dalej kieruję się w stronę Legnickiego Pola aby wjechać do Legnicy od południa a po drodze popaść oczy dolnośląskimi pejzażami.
Do Legnickiego Pola jadę taką mega krajobrazową gruntówką (Kwietno-Ruja-Rogoźnik) . Widoki przepiękne, niekończąca się przestrzeń, ptaki i ssaki w wielu gatunkach, roślinność uprawna i dziko rosnąca, kilka tematów na kolejne wyjazdy w ten region... Co raz widzę jakieś oznakowanie szlaku rowerowego.
W Taczalinie wjeżdżam na Kwarcowe Wzgórze i dalej do kopalni kwarcu. Wyrobisko jest średniej wielkości. Bez problemu znajduję kilka okazałych kryształów kwarcu.
|
Taczalin. Kopalnia kwarcu |
|
Taczalin. Kopalnia kwarcu |
W Legnickim Polu w końcu mam okazję zobaczyć z bliska okazały kościół z charakterystycznymi dwiema wieżami dobrze widoczny z autostrady A4.
|
Legnickie Pole |
Znajduje się tam też bardzo ładnie utrzymany i czynny Camping nr 234. Dobra baza wypadowa na okolicę.
|
Legnickie Pole camping nr 234 |
W kierunku na Legnicę spotykam utrudnienia spowodowane budową chyba autostrady i znosi mnie aż do Krajowa. Podziękowania dla Pana inżyniera , który puścił mnie na skróty.
Do Legnicy wpadam od strony KGHM i bez problemu odnajduję opuszczony szpital w Lasku Złotoryjskim (wjazd ul. Zdrowia).
Cały obiekt jest własnością prywatną szczelnie ogrodzoną wysokim betonowym płotem jeszcze z czasów stacjonującej tu armii radzieckiej. Teren jest dozorowany przez stróża.
|
Legnica opuszczony szpital |
Budynki są zachowane w miarę dobrym stanie. Wszystkie są pozamykane. Główny gmach szpitala sprawia wrażenie nie mającego końca. Jest długi na kilkaset metrów.
|
Legnica opuszczony szpital |
|
Legnica opuszczony szpital |
|
Legnica opuszczony szpital |
Boczne alejki szpitalne powoli zamieniają się w las. W środku dużo szpitalnych pozostałości i śladów świadczących o tym kto był użytkownikiem obiektu.
|
Legnica opuszczony szpital. Wejście do apteki szpitalnej |
|
Legnica opuszczony szpital. Szafki aseptyczne w aptece szpitalnej. |
Przygnębiające wrażenie robi duży szpitalny basen popadający w ruinę. Na dnie niecki basenowej stoi zielona woda, a w części technicznej ulegające dewastacji urządzenia do uzdatniania wody.
|
Legnica opuszczony szpital. Basen |
|
Legnica opuszczony szpital. Basen |
|
Legnica opuszczony szpital. Basen |
|
Legnica opuszczony szpital. Basen |
|
Legnica opuszczony szpital. Sklep |
Na terenie łapię kapcia jak się okazuje na szkle. Wymieniając dętkę zamieniam parę słów ze stróżem i dowiaduję się kilku ciekawych historii.
Czas goni. Trzeba wracać na zachód. Śmigam przez miasto kilkoma poznanymi dawniej uliczkami na granicy "kwadratu" . Malowane tabliczki "Granica Posterunku" na betonowym ogrodzeniu ciągle są ...
Na wylocie z Legnicy ponownie utrudnienia związane z budową jakiejś poważnej drogi. Tu już nie jest tak łatwo jak wcześniej , wyrzuca mnie na objazdy, trochę muszę jechać w sznurze TiRów, po czym znowu ląduję w punkcie startu. Ale się udało wyjechać na Jezierzany , chociaż czasem slalomem między buldożerami
Dalej wybieram jak najwięcej przejazdów offroadem na Chojnów, Gromadkę, Wierzbową , Puszczę Przemkowską do Leszna Górnego, Szprotawy, Żagania i Żar.
|
Chojnów |
|
Biskupin |
GALERIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz