środa, 8 czerwca 2016

Stawy Przemkowskie

Tym razem kierunek atrakcja przyrodnicza - Rezerwat  "Stawy Przemkowskie". Zajmujący powierzchnię ponad tysiąca hektarów kompleks stawów i bagien w dolinie rzeki Szprotawy to ostoja licznych gatunków ptaków oraz roślin. Start wczesnym rankiem. Z powodu niechęci do jazdy rowerem krajową "12"dojazd i powrót bezdrożem i bocznymi drogami przez Żagań, Małomice, Szprotawę.

Zarys trasy


 Na teren rezerwatu ze względu na istniejący na nim obręb hodowlany nie ma wstępu.  Na groblach między stawami wytyczona jest ścieżka edukacyjna. "Przenikam" więc przez bramę aby z bliska zobaczyć miejsce.

Brama od strony Przemkowa.
Liczyłem na przejazd groblą na drugi koniec rezerwatu ale niestety bujna  roślinność uniemożliwia to. Im dalej od bramy grobla jest coraz bardziej zarośnięta. Trzeba się tu wybrać zimą lub wczesną wiosną.

Zarośnięta ścieżka dydaktyczna


Mimo tego jest na co popatrzeć. Ptaków jest na prawdę dużo. Widać to i słychać.




Skoro nie da się przejechać ścieżką dydaktyczna opuszczam rezerwat i podjeżdżam do głównej  bramy przy łowisku komercyjnym. Pracująca tam uprzejma pani po oświadczeniu z mojej strony , że nie posiadam wędki ;-) wpuszcza mnie na teren obrębu i tłumaczy mi jak dojechać do wieży widokowej. Po drodze spotykam dwóch ornitologów polujących aparatami fotograficznymi.
Wieża widokowa robi wrażenie. Widać z niej obszar stawów i bagien od strony Ostaszowa.

Wieża widokowa

Widok na stawy

Widok na  bagna i kładkę
Rezerwat opuszczam bardzo długą drewnianą kładką prowadzącą przez bagna w kierunku Ostaszowa. Dłuższą chyba nigdy nie jechałem. Godny uwagi element infrastruktury turystycznej. Ciekawe doznanie przejechać bezkres podmokłych łąk "suchym kołem".


 Wybiorę się tu jeszcze może trochę bardziej o świcie i może inną porą roku. Przejechane 129 słonecznych kilometrów. Po drodze w pałacu w Wiechlicach ciekawostka rowerowa - gigantyczne rowery trawnikowe.







GALERIA

O Stawach Przemkowskich

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz