Tym razem nuta kolejowa. Kiedyś gdzieś moją uwagę przykuła wzmianka o opuszczonej stacji kolejowej w Jasienicy Gubińskiej więc postanowiłem to sprawdzić. Co prawda aby zobaczyć nieczynną stację kolejową nie trzeba pokonywać aż takiego dystansu ale tam mi się zachciało i tyle. Po drodze dla poszerzenia wątku odwiedzam pozostałości PKP w Jasieniu. Budynek dworca jest obecnie zamieszkały więc ma się dobrze. Tory zdemontowane. Pozostałe budynki kolejowe w stanie coraz gorszym. Zachowała się jeszcze stara suwnica bramowa.
|
Jasień. Dworzec PKP |
|
Suwnica bramowa |
|
Po przejechaniu kilku kilometrów sprawdzam jak dogorywa dworzec PKP w Lubsku - najstarszy w woj. lubuskim (wybudowany w 1864 r)
|
Lubsko. Dworzec PKP |
|
Lubsko. Dworzec PKP |
|
|
Stan fatalny. Wszystko popada w ruinę. Lata świetności ma już bezpowrotnie za sobą. Teren i budynki techniczne zarasta coraz większymi chaszczami.
Od Lubska jadąc bardzo przyjemnymi lokalnymi i leśnymi drogami dojeżdżam do Jasienicy. Od razu znajduję stację PKP. Niestety już w stanie agonalnym. Ruina. Z każdej strony tabliczki " Budynek grozi zawaleniem". Tory zdemontowane.
|
Stacja PKP Jasienica Gubińska |
|
Stacja PKP Jasienica Gubińska |
|
Stacja PKP Jasienica Gubińska | |
Zamieszkały sąsiedni budynek też wydaje się być pochłaniany przez roślinność.
W drodze powrotnej zahaczam o Biecz. Zabytkowa wieża bramna jeszcze stoi. Jej charakterystyczny dach już praktycznie jest pozbawiony poszycia tak więc w najbliższej przyszłości się zawali.
|
Biecz. Wieża bramna. |
Wyjazd udany. Przyjemne poranne 80 km na " flow ". Ładna letnia pogoda. Może treść nieco mało optymistyczna. Takich niszczejących obiektów kolejowych są tu w regionie dziesiątki. Gdzieś tam nowoczesne pendolino kontrastuje z zapaścią kolei lokalnych. Nie zagłębiam się tu w szczegóły. Wiele można się dowiedzieć z internetu ze stron pasjonatów kolei.
|
Zarys trasy. 86 km. |
GALERIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz