Zarys trasy. Około 135 km |
Za Lesznem Górnym wjeżdżam do lasu upatrzoną na mapie topograficznej drogą i po kilku km dojeżdżam do Pustyni Kozłowskiej. Wow jaki widok. Robi wrażenie. Piaskowe "jezioro" w głębi lasu.
Pustynia Kozłowska |
Pustynia Kozłowska |
Miejsce na prawdę okazałe. Cały region to były poligon lotniczy PGWA a piaszczysta wydma tworząca pustynię była treningowym celem dla lotnictwa.
Pustynia Kozłowska |
Piasek grząski. Nie da się jechać po nim rowerem. Nigdy nie widziałem bardziej znanej Pustyni Błędowskiej ale spotkałem się z opiniami , że Kozłowska jest o wiele mniej zarośnięta.
Pustynia Kozłowska |
Pustynia Kozłowska |
Z Pustyni Kozłowskiej kieruję się na południe aby odnaleźć dawną bazę paliw Karczmarka. Jadę na wyczucie gdyż trudno tu znaleźć jakąś główną drogę. Widać liczne ślady dawnego militarnego przeznaczenia terenu (okopy, wykopy, leje po bombach, usypane wały ziemne). Nawet są tablice informujące o zagrożeniach.
Trochę błądzę ale odnajduję ale odnajduję Karczmarkę. Pozostałości skromne. Kilka budynków i kilkanaście podobnych do siebie fundamentów ze schodkami. Podobno magazyny paliwa w Karczmarce stanowiły strategiczną rezerwę dla PGWA.
Trochę utwardzonych dróg, jakieś mniejsze podziemne schrony. Wszystko ze smakiem pochłania młodszy lub starszy las.
O wiele lepiej prezentują się dawne magazyny położone bliżej Trzebienia.
Pokaźnej wielkości hale magazynowe otoczone wałami ziemnymi zachowane bez większych zniszczeń.
W budynkach można jeszcze znaleźć drewniane skrzynki z opisami w języku rosyjskim.
Pomiędzy halami magazynowymi budynki podobne w konstrukcji do schronohangarów na lotniskach.
Wewnątrz w całkiem dobrym stanie z licznymi pozostałościami w języku rosyjskim.
Trzebień |
Trzebień |
Miejscami stoi jeszcze betonowe ogrodzenie jednostki wojskowej z charakterystycznymi dwujęzycznymi malowanymi żółtymi tabliczkami "granica posterunku, zakaz wstępu" identycznymi jak na murze ogradzającym legnicki kwadrat. LINK
Trzebień. Pozostałości ogrodzenia jednostki wojskowej. |
W Trzebieniu kończę już interesującą wycieczkę i z powodu dosyć późnej godziny drogą nr 297 jadę do Leszna Górnego. ( prawie cały czas rowerówką ) Dalej terenowo przez Szprotawę, Małomice , Żagań.
Wmordewind do samych Żar.
Do Przemkowskiego Parku Krajobrazowego jeszcze raz się wybiorę. W jego wschodniej części jest jeszcze kilka ciekawych miejsc do zwiedzenia.
GALERIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz