poniedziałek, 21 grudnia 2015

Serwis bębenka piasty tylnej Giant S-XC2

Dobrze się jeździ ale  trzeba w końcu zajrzeć w mechanizmy zwłaszcza w te głębiej ukryte . Od jakiegoś czasu tylna piasta zaczęła generować głośniejsze dźwięki a kaseta dostała większych luzów. Oś i jej łożyskowanie w porządku czyli bębenek piasty domaga się przeglądu. Piasta bez żadnego trwałego oznaczenia poza naklejką Giant która odpadła.
Na początek wykręciłem kasetę, oś, osłony kulek, kulki . Następnie musiałem znaleźć klucz do odkręcenia całego bębenka od piasty. Niestety imbusowa 10 załatwiająca sprawę w bębenkach shimanowskich jest  za mała a 12 nie wchodzi. Podobnie torx. Po dłuższej wizycie z kołem w Rolmaszu i przymiarce kilkunastu kluczy wychodzi na to , że będzie to klucz typu splin 14. Po spiłowaniu sześciokąta okazuje się to trafnym wyborem.
Drugi klucz do wykręcenia bieżni łożyska bębenka dorobiłem na prędce z płaskownika 30 mm.


Czynności po kolei:
1) Luzuję (ale nie wykręcam) bieżnię kluczem dorobionym z płaskownika kręcąc w prawo ( ma gwint lewy)


2) Odkręcam cały bębenek od piasty kluczem splin 14. Tu śruba ma gwint prawy ale ponieważ dostęp do niej jest z przeciwnej strony to odkręcam kręcąc w prawo.



3) Rozkręcam zdjęty bębenek wykręcając do końca bieżnię (lewy gwint). Czynność wykonuję nad ściereczką aby nie zgubić kulek.



 4) Delikatnie ściągam gumową uszczelkę, podkładki dystansowe, sprężynkę i zapadki.




5) Wszystkie elementy myję dokładnie pędzelkiem i benzyną. Po umyciu przygotowuję wszystko do ponownego montażu. Kulki (50 szt) wymieniam na nowe bo te są już matowe ( trzeba było zrobić ten przegląd wcześniej :-)







6) Zakładam zapadki ( każdą smaruję kroplą oleju) , sprężynkę, gumową uszczelkę . Na smar przyklejam kulki do 2 bieżni i na całość zakładam korpus bębenka ( z posmarowanymi bieżniami) . Zakładam jedną podkładkę dystansową mniej dla zredukowania nadmiernego luzu.




7) Zmontowany bębenek przykręcam do piasty kluczem splin (kręcąc w lewo)




8) Kluczem z płaskownika dokręcam bieżnię zewnętrzną bębenka (kręcąc w lewo)



 9) Wszystko pracuje bez oporów i nadmiernych luzów, zapadki cykają jak nowe. Teraz montuję oś, kulki, osłony, gumki, kasetę i całość do roweru. Operacja zakończyła się sukcesem. Po wyeliminowaniu luzów ustąpił problem leniwego wskakiwania przerzutek w górę. :-)



niedziela, 20 grudnia 2015

Jeziora Kotliny Zasieckiej 75 km

Znowu   przygnało mnie do lasów Kotliny Zasieckiej. Tym razem mały rekonesans zbiorników wodnych. Znajdziemy tu 4 niewielkie, ładne, czyste jeziorka : Żurawno, Proszów, Płytkie, Głębokie i Niwa. Zalicza się do nich też użytek ekologiczny Ruskie Stawy, którego już nie zdążyłem  odnaleźć. Nie można pominąć  Jeziora Brodzkiego ale docelowo interesowały mnie te mniejsze śródleśne. Poza tym napotkamy tu liczne mniejsze lub większe bagna i torfowiska.
Jezioro Płytkie

Jezioro Proszów

Jezioro Żurawno

Jezioro Głębokie
Jezioro Niwa
Bagno niedaleko Jeziora Płytkiego
GALERIA


środa, 16 grudnia 2015

Świbinki i okolice 58 km

Dzisiaj kolejny raz wybrałem się w stronę Kotliny Zasieckiej. Lubię pofałdowane przez lodowiec krańce tego regionu. Tym razem z Pietrzykowa skierowałem się ciekawą leśną drogą do Bronic.To jakiś dawny trakt w kierunku Jaryszowa  i Golina  o czym świadczy zabytkowy kamienny drogowskaz z 1852r (Gersdorf,Guhlen ) oraz pozostałości utwardzenia brukiem z kamienia polnego .                                 


Ze Świbinek kieruję się na Drzeniów . Tam odnajduję pozostałości starej cegielni  i glinianki. 

"Program partii nas nie zmartwi... ;-)"



Aleja kasztanowa do obozu hachszara w Świbinkach





Powrót do Pietrzykowa przez Jurzyn , Matuszowice. Dalej już znaną na pamięć drogą przez Brzostową, Sieciejów , Górkę , Grabik do Żar.

Mapa wycieczki

niedziela, 6 grudnia 2015

Mikołaj w Kotlinie Zasieckiej 102 km

 6 grudnia poniosło mnie  w Kotlinę Zasiecką. Chciałem dojechać starą drogą przez las do Zasiek oraz odnaleźć okrąg w lesie widoczny na satelitarnym google maps.
Zabrałem znalezionego przy łóżku czekoladowego mikołaja ;-) i przed 5.00 ruszyłem. Nieco się przeliczyłem z godziną startu gdyż do Gręzawy dojechałem jeszcze po ciemku i trochę się na tych leśnych drogach pogubiłem. W oczekiwaniu na świt jeździłem czerwonym szlakiem aby trafić na odpowiednią jego przecznicę w stronę Zasiek.
Coś okrągłego...

Leśny hi way

Leśna droga na Zasieki jest idealnie prosta. Cały czas widać na jej "końcu" wieżę kościoła w Forst. Na miejscu rzut oka na stary most , fontannę, zdewastowane 2 cmentarze...
Ruiny mostu do Forst

Fontanna przy moście
Potem szukam tajemniczego kręgu w lesie. Równy jak od cyrkla wyrysowany. Nic tylko UFO musiało tam kiedyś wylądować ;-) Jest on też widoczny na przedwojennych niemieckich sztabówkach.
Na miejscu okazuje się , że pośród regularnego iglastego lasu jest okrągłe obniżenie terenu o srednicy około 100m, lekko podmokłe z uschniętym drzewostanem wewnątrz. Jego sprawcą jest najprawdopodobniej lodowiec...
Panorama miejsca


Zarys trasy wyjazdu








GALERIA WYJAZDU

SZCZEGÓŁY TRASY Z ENDOMONDO