środa, 3 maja 2017

Broniszów

Szukając w sieci informacji o historii pałacu w Mirocinie Górnym natknąłem się na fotografie równie ciekawego zachowanego w stanie oryginalnym pałacu a w zasadzie dworu obronnego w sąsiednim Broniszowie.  Już jadąc szosówką do Mirocina wiedziałem, że wrócę tam jeszcze offroadowo.  Już z bocznej szosy było ciekawie...
W sobotni poranek siadam na świeżo naprawionego Anthema i cisnę offowo na Lubomyśl, Gorzupię Dolną. Pogoda średnia ale nie wybrzydzam, może się utrzyma bez deszczu.


Trasa wyjazdu. 96 km

Początkowo trasa dobrze znana. Za Dybowem robi się ciekawie.  Podjazdy dochodzą do 7%. W leśnych ostępach Wzgórz Dalkowskich przyroda eksploduje zielenią. Krajobrazowa sielanka.







Wypadam z lasu do Broniszowa wprost na dziedziniec starej cegielni.

Broniszów cegielnia

Ale okaz. Na pierwszy rzut oka pamięta chyba czasy Marksa i Engelsa. Ale jak zachowana. Ta w Okrąglicy się chowa. Na kominie tabliczka z datą 1903 czyli jednak czasy późniejsze...
Teren nieogrodzony więc wbijam się do środka. Zachowane dużo dawnych urządzeń - piec, suszarnia.

Suszarnia

W osobnym budynku wyrobowni stoi oryginalna maszyna do formowania cegły. Istniejący tam komin świadczy o pierwotnym napędzie parowym. Maszyna parowa niestety się nie zachowała.

Maszyna w wyrobowni


Dobry zabytek. Smaczek dla znawców tematu. Skansen ceramiczny byłby przedniej jakości.


Piec kręgowy typu Hoffmana
Interesujące miejsce. Pstrykam kilka fotek i jadę w kierunku wsi w poszukiwaniu zamku. Co za miejscowość. Zabytek na zabytku. Z tablicy informacyjnej dowiaduję się, że poza zamkiem i cegielnią jest tu jeszcze szpital z 1765r, zabytkowy kościół z plebanią.

Broniszów budynek szpitala z 1765r.





Broniszów budynek szpitala z 1765 r

Nieopodal bez problemu odnajduję pałac. Ciekawy okaz. Zachowany w stanie oryginalnym z przylegającym stawem oraz stylizowaną na neogotycką dobudówką.

Broniszów pałac



Broniszów pałac


Broniszów pałac

Broniszów pałac


Jak w większości przypadków powojennym władcą pałacu był PGR. Obecnie jest własnością prywatną i prowadzone są w nim prace remontowe.Kilka fotek i pora wracać.
Po drodze pauza w full wypas wiacie dla turystów.


Po posiłku i kilku cukierkach "energetycznych" miał być strzał prosto do domu.


 
Po drodze rejon Wzgórz Dalkowskich zaskoczył mnie dwiema atrakcjami. Przypadkowo natknąłem się na nie widniejące na żadnej mapie Torfowisko Przylaski.

Torfowisko Przylaski

Zabytkowy drogowskaz

Torfowisko Przylaski

Torfowisko Przylaski

Oraz słynne Wały Śląskie będące granicą dawnego Księstwa Głogowskiego w okolicach Marcinowa.

Wały Śląskie

Wały Śląskie
Z Marcinowa już drogami jadę do Żagania. W terenie atrakcja za atrakcją. Nie dojadę do domu do popołudnia... 

GALERIA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz