sobota, 21 lipca 2018

Toporów 2018


Mała przerwa w kolarstwie szosowym i na coroczną wizytę w Toporowie dosiadłem górala. Trzeba korzystać z dobrodziejstw mieszkania w regionie Borów Dolnośląskich. Wjeżdżam do lasu po drugiej stronie ulicy gdzie mieszkam i wyjeżdżam z niego po 50-ciu kilometrach. No może z wyjątkami kilku miejscowości po drodze.
Start 21 lipca przed świtem . Trasa znana na pamięć przez Mirostowice, Wymiarki , Gozdnicę. Droga mija przyjemnie, czyste flow.

Widok trasy 102 km
Pogoda sprzyja więc zaliczam ulubiony widok wschodu słońca zza rowerowej kierownicy.

 
Na miejscu w pierwszej kolejności foto z mozaiką wopisty. Jeszcze się trzyma.

Toporów. Mozaika z wopistą

Dalej tradycyjnie rzut oka na pomnik, ruiny strażnicy i stary cmentarz.

Toporów. Pomnik

Toporów. Ruiny strażnicy

Strażnica coraz bardziej zanurza się w zaroślach. Na cmentarzu widać ślady prac konserwatorskich. Kilka krzyży przy grobach jest odnowionych.

Toporów. Cmentarz

Powrót aleją lipową w kierunku Sobolic.

Toporów. Aleja Lipowa

Po drodze pauza nad Nysą i powrót do Żar przez Sanice i Lipną


GALERIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz